czes59 2016-09-26
To ich czas. U nas plony beda słabsze, ponieważ wiosenne przymrozki zniszczyły sporo gałązek. Teraz odrodziły sie nowe ale gęste to wszystko jak szczotka. Pozdrawiam:)
halka 2016-09-26
Nadstawiam ręce...może go złapię;bardzo je lubię...zwłaszcza takie świeże.Kiedy byłam młoda walczyłam z tymi zielonymi łupinami - ręce były czarne przez kilka dni.
maria57 2016-09-26
re/ nie pożółkłam ale wypiękniałam; oczywiście tylko wewnętrznie, bo na zmarszczki i siwiznę święty Boże nie pomoże
orioli 2016-09-27
Pewnie chętnych na nie co niemiara. Oprócz ludzi i wiewiórek sporo ptaków dobiera się do nich z dobrym skutkiem. Chyba największą gamę sposobów mają wrony. Na mojej ulicy rzucają je z odpowiedniej wysokości, młodym notorycznie zdarza się trafić na trawnik i potem długo przyglądają się orzechowi, dlaczego nie pękł. Widziałam też, jak doświadczone wrony spuszczały orzechy na ruchliwej ulicy, wprost pod koła samochodów, na przejściach ze światłami - zbierały zawsze przy zielonym. Spryciule.