Tu już ku Dusznikom, przez Podgórze

Tu już ku Dusznikom, przez Podgórze

Z przysiółka Graniczna ,gdzie ranczo Panderoza, konie się nudzą, gości jeszcze brak, w dół.
Teren wysoko położony, wiosny za bardzo nie widać, ale coś tam, coś tam kiełkuje i nawet zakwita.

czes59

czes59 2017-04-01

To bardzo ładne miejsce!

wojci65

wojci65 2017-04-01

Bardzo mi się podoba to miejsce z wijącą się drogą! Poszło by się!

olga22

olga22 2017-04-01

...I TERAZ MASZ TYLKO W DÓŁ PRZY TEJ DRODZE PO LEWEJ STRONIE STOI KAMIENNY KRZYZ . PODOBNO JEDEN Z NAJŁADNIEJSZYCH W TEJ OKOLICY. PO OBU STRONACH DROGI ROSNIE W SIERPNIU MIKOŁAJEK , DALEJ W PRZY STRUMYKU STARY DREWNIANY KRZYŻ PRZYDROŻNY ,TAM WŁAŚNIE SPOTKAŁAM PIESKA ,KTÓRY NAZYWAŁ SIĘ PĘDZELEK (OGON JAK PĘDZEL) BARDZO STARY PIESEK ,KULEJĄCY ,ALE ZADBANY, PAN BYŁ Z NIM NA SPACERZE SZLI B. POWOLI , TAK JAK MÓGŁ PIESEK.,DALEJ SPOTYKASZ MALUTKI BAROKOWY KOŚCIÓŁEK Z OBRAZAMI MALOWANYMI NA SZKLE, MIAŁAM TO SZCZĘSCIE,ZE BYŁ OTWARTY WIĘC BYŁAM W ŚRODKU!!! PO OBU STRONACH DROGI DUŻO KWIATÓW TY LEPIEJ WIESZ JAK SIE NAZYWAJĄ. UWAŻAM WIĘC,ZE TEN KTO NAZWAŁ TĘ DROGĘ " KU SZCZĘSCIU" MIAŁ RACJĘ!!POZDRAWIAM.

halka

halka 2017-04-01

Trasa wspaniała....latem na pewno bardziej malownicza.

alfa37

alfa37 2017-04-01

O, jak ładnie, niech no tylko jeszcze się bardziej zazieleni.

wydra73

wydra73 2017-04-01

re. Olga Wszystko widziałam, sfotografowałam. Kaplica jest z 1707 czy 1705r, barok ,jak przystoi takiemu obiektowi. Panowie turyści nie chcieli wierzyć,że obrazki na szkle malowane,zaglądaliśmy przez zamknięte drzwi, ale widać było całkiem dobrze.

orioli

orioli 2017-04-03

Kiedyś o drodze usłyszałam od tubylca "nikczemna". Ta z pewnością taka nie jest - gładka, sympatycznie wijąca się, z pięknymi widokami, a jeszcze poczytałam u Olgi22 o różnych atrakcjach na poboczach.
Re : na drzewie jeszcze żadnego rycyka nie przyłapałam, ale mam nadzieję wszystko przede mną.
Z karmnikowymi terrorystami też tak mam. Gdy próbuję nie sypać, po prostu umierają z głodu, odprowadzając rozczarowanym wzrokiem każde moje pojawienie się w ogrodzie. Sypię, przynajmniej do momentu, gdy fruwają całe hordy ptactwa. Od wczoraj nie widziałam czyży i jest trochę spokojniej. Może właśnie zbliża się ta chwila.

dodaj komentarz

kolejne >