Z wyprawy w Stołowe do "diamentu".

Pierwszy słupek graniczny 82/17, od którego do docelowego 82/6 droga przez mękę tzn pionowo w górę między skałami, wykrotami i powalonymi drzewami.
Dziś tego nie opiszę.

orioli 2018-04-05

Trochę jak germańskie runy. Ciekawe.
Warto było trudzić się dla takiego znaleziska, a jak się domyślam, to masz jeszcze w zanadrzu inne.

wydra73 2018-04-05

wydra73 4 min. temu usuń

re. To jest dopiero nikły przedsmak tego, co było na górze.

"Gałązka" to brzewno, znakowanie granicy dóbr benedyktynów , tutaj z Broumova, zwykle razem z krzyżykiem.

czes59 2018-04-05

Ciekawe! Jak zawsze podziwiam Twoją kondycję! Pozdrawiam:)

wydra73 2018-04-05

re. Czesiu, dziś to ja sama podziwiałam swoją kondycję. Nie żartuję.
I Tobie życzę takiego stanu.

halka 2018-04-06

Już po wspinających sie drzewach widać,że teren jest trudny do pokonania.Ja lubię wyzwania ale przy moim implancie w kolanie chyba bym nie dała rady.Podziwiam Was i cieszę się,że jesteście cali i zdrowi.