to co najważniejsze

asiao 2016-02-24

Ale sprzęcicho! To będzie chyba wycieczka w .. przeszłość :)
sfotografujemy budkę z wodą sodową i "Pewex" :) a potem koniecznie dziewczyny w bananówkach i chłopaków w "dzwonach" :)

re:
Niedawno był u mnie jeden chciał sprzedać kubik drewna na lewo... podać kontakt?:P

asiao 2016-02-24

re: Cóż, ewik, drwal nie królewicz... mówił, ze mu nie starcza na życie.... :(

halka 2016-02-24

Sporo tego ekwipunku chcesz zabrać; ja jednak pozostanę przy obecnych aparatach i tylko je zabiorę.
Twoja fotka obudziła moje wspomnienia...
Lustrzanka dwuobiektywowa START,to był pierwszy aparat w moim rodzinnym domu ale mnie jeszcze nie kręciło fotografowanie.Z sentymentem za to wspominam ZENITA...i kółko fotograficzne,które prowadziłam w szkole.Nie wyobrażam sobie teraz robienia zdjęć tymi aparatami...to była długa obróbka w ciemni:najpierw przeładować film do koreksu,wywołać kliszę,wysuszyć a potem kliszę pod powiększalnik,naświetlanie i kąpiel w kuwetach
...i gdy wszystko się udało ileż to było satysfakcji! (nie mówiąc ile trafiało do kosza:)

ma1go 2016-02-24

:-D ...no, nieźle!

jaska15 2016-02-24

ja sie nie interesowalam kiedys fotografia,ta mysl przyszla dopiero w 2010 roku...
ciekawa calosc Ewcia:))

trawka 2016-02-24

NIezły ewkipunek!!
Na każdą moją wyprawę zawsze zabieram aparat, choćby zwykły kompakt jak sytuacja niebezpieczna i szkoda tego lepszego :))

mpmp13 2016-02-24

START to także aparat fotograficzny mojego taty. Wcześniej był jakiś inny ,nie pamiętam marki .Razem z tatą wywoływałam zdjęcia jeszcze bez powiększalnika .Mam kilka "antycznych" apartów .Kiedyś zrobię im szafkę i będzie jak w muzeum.Miłego dnia Ewciu .

jasta 2016-02-24

Kiedyś miałem Smienę , potem długo nic, a od 2007 Sony H9.

jaworr 2016-02-24

Kiedyś pracowałam na podobnym do Startu... Flexaret ...czeskiej produkcji..:)
Sama obróbka zdjęć potrzebowała wiele czasu, wolę teraźniejsze czasy..
Tym zdjęciem przypomniałaś mi stare czasy, ale też były dobre...:)

meryen 2016-02-24

Jaka fantastyczna kolekcja! Jesteś przygotowana perfekcyjnie do wycieczki.
Będę jednak musiała przemycić swój aparat, Ewo. Być może kiedyś już wspominałam, że w mojej rodzinie nie było tradycji fotografowania, robiło się zdjęcia okazjonalnie u dobrego fotografa w mieście. Nie miałam przykładu, sama się uczyłam, przyznaję że zaczęłam robić zdjęcia za namową jednego znajomego. Najpierw krótko eksperymentowałam na kompakcie, potem już była lustrzanka. Plus wiedza teoretyczna z książek, internetu, rozmów ze znajomym. No i wsiąkłam.
Tak naprawdę mój staż fotograficzny prawie równa się z pobytem w garnku. Jak napisała jedna ulubiona, i w moim przypadku to pasja późno odkryta:)) Ale za to ile czerpię z niej radości!

milan57 2016-02-24

JESZCZE GDZIEŚ W SZUFLADZIE MAM JAKIEŚ STAROCIE ...ALE NIE CZUŁAM FOTOGRAFOWANIA JAK TERAZ ...ALE MIŁO ZAJRZEĆ DO ALBUMU Z TAMTYCH LAT .DZISIAJ ..WSZĘDZIE ZABIERAM TEN SPRZĘCIK

iwatoja 2016-02-24

To ja się z Wami zabieram:)))
Pozdrawiam i uśmiech zostawiam;)))

tebojan 2016-02-24

Oj, siedziało się nocami w zaciemnionej łazience.
Kolekcjonujesz aparaty? Mam jeden ciekawy egzemplarz

pantoja 2016-02-24

Kolekcja cenna i okazała. Teraz wszystko co stare zyskuje na wartości i cenie. U mnie fotografował Brat, świetne zdjęcia robił najpierw miał STARTA a później bardziej wypasioną lustrzankę niemiecką (nazwy nie pamiętam). Mąż też miał Starta, dużo fotografował, dużo jeździł jeszcze jako student. Niestety wszystkie czarno-białe. Jak się ożenił to oboje robiliśmy odbitki. Do dzisiaj mam kuwety. Suszarkę, powiększalnik i obcinak oddał do jakiegoś kółka fotograficznego. Cyfrowej fotografii nie lubi:)
W Krynicy ja sobie kupiłam aparat dla idiotów, tylko wybrać kadr i przycisnąć. Sporo nim fotografowałam. Niestety to były kolorowe fotki i zmieniły kolor. Szkoda bo tam miałam zdjęcia ciekawych cerkiewek. Aparat jeszcze żyje a z cyfrą zaczęłam się nieudolnie bawić w 2007 roku. Dwa lub trzy aparaty już unicestwiłam ale są, mimo, że tylko jako pamiątki. Niestety nie posunęłam się w rozwoju. Lustrzanka jest dla mnie zbyt ciężka ale pstryk...

janowa 2016-02-24

Brakuje mojego Kieva...

pantoja 2016-02-24

Ugryzło końcówkę, za dużo napisałam:)

W Hiszpanii rozbiłam mojego Canona, pstrykałam pożyczonym NikonemD90 ale niestety w ustawieniu auto:). Aktualnie mam cyfrowego CanonaSX 30IS i też nie jest lekki (mam dodatkowo Olympusa kieszonkowego ale zaczyna wariować, nim robiłam zbliżenia:)
Niestety talentu nie mam, nic a nic się nie rozwijam:)

siestala 2016-02-24

kolekcja niczego sobie:o) jak wspominać- to wspominać. Dostałam pierwszy aparat od chrzestnego jeszcze w podstawowce. Byl to Ami i mam nawet do dziś pierwsze próby fotografowania. Oddawałam zawsze klisze do wywołania u fotografa i do dziś pamiętam emocje, co też z tego mojego fotografowania wyszło? Potem byl ruski Zenit, z którym przyjechałam do Stanów. To było sprzęcicho- zdjęcie zrobiłeś, atak UFO odparłeś machając tym ciężarem dokoła i mięśnie wyrobiłeś ;o) W domu rodzinnym była Smena , potem Pentax, a u dziadków taka lustrzanka, gdzie widziało się obraz do góry nogami a obiektyw wysuwał się jak harmonia. Mam tu zdjęcie z okresu wojny- rodzina mojej Mamy- ile razy patrzyłam i podziwiałam jak genialnie ostre jest to zdjęcie, mimo, że małe i czarno-białe.
ps. Bardzo się cieszę i dziekuję:o) i tez!

pantoja 2016-02-24

Na wycieczkę mogę Was zaprowiantować. Pichcenie uwielbiam, to jeden z niewielu moich talentów:)

ewik57 2016-02-24

OK Panti, trzymam za słowo :)))

kedil 2016-02-24

Druh , Smiena , Zenit / powiększalnik Krokus ,koreks ,kuwety, /, jakieś małpki i ... od kilku lat Canon 40d.
Wieloletnia historia
:)

luko40 2016-02-24

Mam dwa aparaty z tej epoki,stoją dumnie u mnie na półce:)

halka 2016-02-24

re:Łapóweczki nie było....zwabił go kolor telefonu komórkowego.

lidia23 2016-02-24

Niezly zestaw;)
Mnie nigdy fotografia nie interesowala..
To byla ostatnia rzecz o ktorej bym pomyslala ze mnie zaintresuje...
A jednak....jak to w zyciu..-nigdy nie mow nigdy..;))

orioli 2016-02-24

Moje oko strzeliło od razu w stronę jednego aparatu - Start. Kiedyś dostałam go do ręki jako kompletna nowicjuszka, kilka porad i postanowiłam udokumentować Święto Hubertusa w klubie jeździeckim - jak spadać to z wysokiego konia. Do dziś mam te zdjęcia i jestem z nich dumna. Żałuję tylko, że nie poszłam wtedy za ciosem i nie zajęłam się fotografią porządnie. Dziś miałabym łatwiej.
Na wycieczkę jednak zabiorę mojego canona EOS 7D.

mery50 2016-02-24

Fajny ekwipunek.
Pozdrawiam i miłego popołudnia życzę!

sta26 2016-02-24

Kiedyś to były super aparaty - cudownego wieczorku życzę:**

henry 2016-02-24

pamiętam czasy , kiedy zabierało się filmy ze sobą.. jak cenna byla każda klatka!!
Wołgi zawsze mi się źle kojarzyły..........a czarne szczególnie!

boruta 2016-02-24

mam kolekcję aparatów, ale z tych też by coś wybrał :)

bmator 2016-02-24

pozdrawiam ;)

burek 2016-02-24

Ja też mam w domu malusie muzeum sprzętu foto... :))

dana02 2016-02-24

Bez aparatu fotograficznego nie jadę.
Witaj Ewuniu.
Pozdrawiam, miło spędzonego wieczoru życzę:)

edge56 2016-02-24

Nie ma tu mojego FED_a 5B.. ale pojadę!
Koniecznie w Wołdze ;-))

henry 2016-02-24

re/ tak po malusiu juz czas na prace ogródkowe.....

butrym 2016-02-24

Mam trochę w domu takich pamiątek...

jadpaw5 2016-02-24

Już myślałam,że to Ty dysponujesz takim sprzętem

aam57 2016-02-24

...wspomnień czar
...pamiętam druha
...którym próbowałem robić zdjęcia pod wodą ;))
...i zorke 5
...później nastał czas zenitów
...i szukania filmów z dużą czułością
...fajne czasy przypomniałaś ;)

watroba 2016-02-24

aparat kupiłam za namową syna, to on miał robić zdjęcia ...
był to Nikon COLPIX S4150 i to ja zaczęłam przygodę z aparatem ...
zdjęcia różne, raz lepsze, innym razem gorsze ale dla mnie jednakowo cenne ...

kasiaaa 2016-02-24

pierwszy aparat to oczywiście smiena, film zakładany w ciemni, czyli łazience, pierwsze i ostatnie zdjęcie zawsze wychodziło prześwietlone (cóż to była za strata!)...a czekanie na wywołanie u fotografa trwało wieki:-)
także zabieram mojego Nikona P600 i ciacho na poczęstunek, jak się cienko pokroi, starczy dla wszystkich:-)
http://www.garnek.pl/kasiaaa/27723686/ciasto-na-niedziele

hannae 2016-02-25

Re . Nie Ewo , ja jechalam tylko po nowy paszport ktory jest jedynym moim dokumentem .

oldham 2016-02-25

Też zaczynalem od Druha, potem była Smiena a teraz zamierzam kupić coś bardzo praktycznego i dobrego.

jarekja 2016-02-26

To se ne wrati :(

zibidzi 2016-02-26

Tu mi się przypomniało ,bo tych filmów cała paka.
Ja na ogół używałem ORWO 20 lub 15 Din bo
na tych o wyższej czułości wychodziło mocne ziarno.
Zaczynałem od Druha ale dorobiłem się i Zenita ale
z tym słabszym obiektywem Industar nie Helios .
Wracając do tych filmów to było już za czasów
Prezydenta Kwaśniewskiego .
Zespół śpiewaczy Reszelanie dostąpił zaszczytu
reprezentowania województwa na dożynkach
prezydenckich w Spale .
Po części oficjalnej Kwaśniewskiego porwali
gdzieś na mniej oficjalne co nieco a Pani
Prezydentowa integrowała się z ludem na
płycie stadionu . My też zaprosiliśmy Jolę
żeby zrobiła sobie z naszą grupą i wieńcem
pamiątkową fotkę i czekaliśmy kiedy
do nas dotrze .
I doczekaliśmy się ale okazało się ,że nikomu
już nie pozostała ani jedna klatka na filmie .
Żeby nie było głupio to sfotografowałem
na pusto całe zamieszanie.
Dziś każdy ma prawie niekończenie
dużo pami...

kerion 2016-02-26

Zenita 12XP mam w domu ... sprawny

zpksoft 2016-02-26

Ponoć te stare aparaty miały niezłą optykę. Niektórzy dostosowują ją do współczesnych aparatów.

samba26 2016-02-28

Zenita jeszcze mam:)